Po drugim dniu meczów kwalifikacyjnych wyłoniono drużyny, które zapewniły sobie miejsca na turnieju bez ani jednej porażki. Vitality i MOUZ odniosły zwycięstwa, pokonując odpowiednio FaZe i NaVi.
Pierwszy mecz o slota odbył się pomiędzy NaVi a MOUZ. MOUZ wybrało Mirage jako mapę otwierającą, ale nie zdołało zdominować rywalizacji, przegrywając 4-13 i zdobywając jedynie cztery rundy w ataku. Po tak mocnym początku wydawało się, że NaVi ma mecz pod kontrolą. Jednak MOUZ odzyskało siły i zwyciężyło na mapie przeciwnika, Dust2, wynikiem 13-8. Na decydującej mapie, Inferno, MOUZ nie dało NaVi żadnych szans, wygrywając 13-7.
W meczu pomiędzy Vitality a FaZe drużyna prowadzona przez Finna „karrigan” Andersena zaprezentowała słaby występ, przegrywając swoją mapę, Mirage, wynikiem 5-13. Druga mapa, Dust2, była areną zaciętej walki, zakończonej wynikiem 13-11 na korzyść francuskiej drużyny. W decydującym momencie Shahar „flameZ” Shushan zapewnił zwycięstwo w sytuacji 1v2 post-plant w ostatniej rundzie. Dzięki temu Vitality zdobyło miejsce w turnieju, a FaZe będzie musiało kontynuować walkę o awans.
Pierwszą drużyną, która została wyeliminowana po przegraniu wszystkich trzech meczów, była polska ekipa Rebels. W ostatnim meczu z Nemigą Polacy pokazali godny pochwały wysiłek. Pomimo porażki na swojej mapie, zwyciężyli na mapie przeciwnika po zaciętej walce, która obejmowała cztery serie dogrywek, co doprowadziło do decydującej mapy. Trzecia mapa, Ancient, również zakończyła się dogrywką, ale Nemiga potrzebowała jedynie dwóch serii, aby zapewnić sobie zwycięstwo. Wyróżniającym się graczem meczu był Ivan „zweih” Gogin z Nemigi, który zakończył mecz z bilansem K-D +27 i oceną 1,25.
Drugą drużyną, która odpadła z RMR, było UNiTy. Zespół zmierzył się z GamerLegion w swoim ostatnim meczu BO3. UNiTy rozpoczęło dobrze, wygrywając pierwszą mapę, Anubis, która była ich wyborem. Jednak GamerLegion zdominował kolejne dwie mapy, co doprowadziło do eliminacji UNiTy. Najlepszym graczem meczu był Rosjanin Timur „FL4MUS” Marev, który uzyskał ocenę 1,21.