Ćwierćfinały odbyły się na przestrzeni dwóch dni, podczas których rozegrano po dwa mecze w formacie Best of Three (BO3). Przyjrzyjmy się szczegółowo każdemu spotkaniu:
W pierwszym ćwierćfinale zmierzyły się drużyny składające się z młodych, ambitnych graczy. The MongolZ przystąpili do meczu z serią 13 zwycięstw, co jasno pokazywało ich determinację do walki o tytuł.
Na pierwszej mapie, Ancient, będącej wyborem The MongolZ, azjatycka drużyna rozpoczęła bardzo dobrze – wygrała pierwszą połowę w ataku wynikiem 9-3 i prowadziła 12-7 w drugiej połowie. Jednak MOUZ zdołało się odbudować i pokazało prawdziwy charakter, doprowadzając do dogrywki, a następnie wygrywając mapę 16-14.
Po tej bolesnej porażce The MongolZ mieli trudności z odzyskaniem równowagi na drugiej mapie, Nuke, którą przegrali 9-13. Pomimo odpadnięcia z turnieju, zdobyli uznanie i serca wielu fanów swoją walecznością.
W drugim meczu pierwszego dnia Team Spirit zmierzyło się z Liquid, a rosyjska drużyna, uważana za zdecydowanego faworyta, potwierdziła swoją dominację, wygrywając 2-0 (13-9 na Anubis, 13-11 na Dust2).
Szczególną uwagę przyciągnął Danila "donk", który na pierwszej mapie zdobył dwa asy, a cały mecz zakończył ze statystykami 47-25. Drużyna Liquid, dowodzona przez "Twistzz", nie była przygotowana na tak dynamiczną i skuteczną grę ze strony Team Spirit.
Drugiego dnia ćwierćfinałów pierwszy mecz dostarczył widzom wielu emocji. G2 mierzyło się z HEROIC, które, choć teoretycznie było drużyną skazywaną na porażkę, pokazało solidną formę w poprzednich fazach turnieju.
Pierwsza mapa, Ancient, będąca wyborem HEROIC, przebiegła błyskawicznie i zakończyła się ich wygraną 13-6. Wydawało się, że m0NESY i NiKo mogą mieć trudności z odbudowaniem się po takim wyniku, ale wygrali na swojej mapie, Nuke, doprowadzając do decydującej rozgrywki na Mirage.
Na trzeciej mapie obie drużyny walczyły na wyrównanym poziomie, a zwycięzcę udało się wyłonić dopiero w dogrywce. Ostatecznie G2 triumfowało 16-13, pomimo heroicznych wysiłków snajpera degster i jego zespołu.
Ostatni mecz ćwierćfinałów przyniósł starcie Vitality z FaZe Clan. Vitality były uznawane za faworytów i potwierdziły tę opinię, wygrywając pierwszą mapę, Nuke, wybraną przez rywali.
Jednak FaZe Clan, znany z walki do samego końca, przejął inicjatywę na Mirage, wyrównując wynik spotkania. Na decydującej mapie, Anubis, Vitality praktycznie nie miało szans, a ogromny wkład w zwycięstwo FaZe miał Robin "ropz" Kool, który zakończył mecz z fenomenalnymi statystykami 28-10 i ratingiem 2.0.
W półfinałach zobaczymy następujące pojedynki: