




G2 i 3DMAX przeszli dalej, ale ich ścieżki wyglądały zupełnie inaczej.
G2 zmierzyło się z GamerLegion, Rare Atom oraz Complexity. Tylko ostatnie spotkanie było naprawdę zacięte i zakończyło się dopiero na trzeciej mapie. Pomimo plotek o potencjalnym odejściu m0NESY do Falcons i jego zastąpieniu przez hadesa, młody Ilja Osipow zagrał bardzo dobrze i pomógł swojej drużynie w wielu kluczowych rundach.
3DMAX natomiast stoczyło zacięte boje w każdej serii, wygrywając wszystkie mecze wynikiem 2:1. W ostatnim spotkaniu zmierzyli się z Aurorą — zespołem, który niedawno podpisał skład byłego Eternal Fire. Czy 3DMAX uda się utrzymać intensywność gry w fazie pucharowej, mimo przeciętnej formy Alexandra "bodyy" Pianaro?
Z turniejem pożegnali się paiN i Liquid, obie drużyny z bilansem 0-3. Warto dodać, że Liquid nie wygrało ani jednej mapy, mimo przyjścia siuhy'ego. Młody prowadzący najwyraźniej jeszcze nie potrafił odnaleźć odpowiedniego rytmu w nowym składzie.